trzecia część

15

Myślę sobie. Ładny mi speciał, doprawdy, te gołowąse smarkacze!

16

Trzeba mieć źle w głowie.

17

Ach, prawda, przy sposobności miałabym małą prośbę. Mam proces, króry grozi przegraniem dla braku trochy pieniędzy. Nie uwierzyłby pan, jak ona się ucieszy z pańskiego poznania.

18

Ten proces, to dla mnie sprawa niezmiernej wagi.

19

Błagam pana. To mi po prostu życie ocali; wdzięczna panu będę nieskończenie.

20

Niechże mi pan nie odmawia łaski, o którą błagam.

21

Niechże cię febra ściśnie, ty stary psie, brudasie diabelski! Kutwa udawał głuchego na wszystkie przymówki.